Oprócz muzyki kompozytor, słynął z umiejętności dobierania sobie strojów. Lubił dobre ubrania, wysokogatunkowe. Do szarego garnituru zawsze zakładał wiśniowy krawat, w który wpinał szarą perłę. Podkochiwały się w nim kobiety, ale na darmo, ponieważ kochał muzykę, mężczyzn i Zakopane. Kiedy dowiedział się, że cierpi na zaawansowaną gruźlicę płuc, poztanowił przenieść się do Zakopanego. Dziękujemy pani Uli za obszernie przygotowany materiał. :)